Śnieg sypie i nie zagląda do kalendarza. Nie tylko w Łabowej i okolicy zawieje     i zamiecie. Pełne uroku zimowe krajobrazy nie pozwalają jednak zapomnieć o wiośnie. Gdzież dawne przedwiośnia! Chyba tylko w wierszach poetów.

Leopold Staff, Przedwiośnie

Przemija szarość wielkopostna,

budzi się ziemia letargiczna.

Połowa marca. Idzie wiosna,

Nie tylko już astronomiczna.

Po gorzkich żalach wnet się ocknie

Świat długo chmur okryty kwefem.

Lśnią szyby czyste wielkanocnie

I w słońcu pachnie już Józefem

Józefem, lilią i bocianem,

Który coroczną wróci drogą

I na swem kole odzyskanem

stanie chorągwią laskonogą.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć × 4 =