Ksiądz Emilian Wenhrynowycz – ojciec i syn
Bez przodków jesteś jak wyrwana roślina, rzucona na uschnięcie. Gdy czujesz za sobą ich siłę, to tak, jakbyś rósł w lesie z innymi drzewami. Jedne są stare i już się przewracają, inne młode, dopiero rosną, ale to jest Twój las… (St. Pieniążek)
Pisanie o przeżyciach i przeszłości pomaga je zrozumieć. Pisanie o przodkach, to także jak pisanie o sobie i jest to ważne, bowiem przeszłość jest nie tylko naszym życiem, ale również naszą teraźniejszością. Kiedy choć trochę poznamy przeszłość, może łatwiej i z bardziej otwartym umysłem, pojmować będziemy teraźniejszość i siebie samych, zrozumiemy wszystko to, co w naszym życiu się działo, zrozumiemy samo życie… (Katarzyna M. Kullmann)
Jestem autorką genealogii rodzinnej, która dzisiaj liczy ponad 1300 stron i sukcesywnie powiększa się. Jest opisem mojej niezwykłej rodziny, w której – przez setki lat – zgromadziła się ogromna rzesza księży greckokatolickich. Zapis rozpoczęłam od moich przodków Myszkowskich, ale nie tylko oni stworzyli potężne i wielopokoleniowe rody księżowskie. Profesor Romuald Reinfuss napisał kiedyś:
Pierwotnie, jedyną inteligencję na Łemkowszczyźnie, stanowili księża greckokatoliccy, wśród których wyróżniały się dynastie, przez parę pokoleń wiodące ster dusz swoich parafian. Arystokrację w tym duchownym gronie stanowiły na Łemkowszczyźnie księże rody: Czyrniańskich, Konstantynowiczów, Krynickich, Kuryłłów, Mencińskich, Mochnackich, Polańskich, Sembratowyczów i parę innych…
Są to nazwiska związane z moimi przodkami, a do listy nazwisk wymienionych przez profesora Reinfuss’a, dodałabym: Myszkowskich, Durkotów, Ładyżyńskich, Wenhrynowyczów, Wołoszynowyczów, Merena, choć i one nie zamykają powyższego spisu.
Z uwagi na mnogość księży w rodzinie postanowiłam, że tworzona przeze mnie genealogia będzie opisem nie tylko moich najbliższych, ale także krewnych i powinowatych. W gromadzeniu informacji, dokumentów i zdjęć pomaga mi wiele osób – wśród nich jest Pani Celina Cempa, której serdecznie dziękuję za okazywane mi wielokrotnie wsparcie. Szczególnie dziękuje też drogim Oldze i Bohdanowi – z Wami genealogia nabrała blasku. Zachęcam też wszystkich czytających moją krótką notatkę, by podjęli trud budowania własnych drzew genealogicznych. I proszę pamiętać – czas w genealogii nie działa na naszą korzyść, albowiem z odchodzeniem naszych bliskich i krewnych, odchodzą ważne, często przekazywane z pokolenia na pokolenie, historie rodzinne. Dlatego warto zapisywać je systematycznie, a stare fotografie i dokumenty przechowywać z wielką miłością i pieczołowitością, są bowiem opowieściami nie tylko o naszych przodkach, ale także historiami o bardzo odległych czasach i często wręcz nieocenionymi dokumentami o historycznym znaczeniu.
Uwaga. W spolszczonej wersji nazwiska Bенгринович spotkać się można z różną jego pisownią, np.: Węgrzynowicz, Wengrynowicz, Węgrynowicz. Tłumacząc nazwisko Bенгринович z ukraińskiego na polski, pisownia powinna wyglądać tak: Wenhrynowycz. Skąd, moim zdaniem, wzięło się obecne brzmienie nazwiska? Otóż ukraińska literka „г” oznaczająca w języku polskim „h”, została błędnie zinterpretowana przez dawne władze komunistyczne jako „g” – czyli jak z języka rosyjskiego. Podobna sytuacja jest z ukraińską literką „и” – po polsku to „y”, w tłumaczeniu z rosyjskiego na polski „i”. W ten oto sposób wiele nazwisk ukraińskich straciło nie tylko swoje prawdziwe brzmienie, ale również pisownię.
Grób ks. Emiliana Wenhrynowycza znajdujący się na cmentarzu parafialnym w Tyliczu. Napis na płycie w języku ukraińskim, w tłumaczeniu na polski głosi: „Tu spoczywa męczennik Tallerhofu 1914-1917, ksiądz Emilian Atanasjewicz Wenhrynowycz, proboszcz Tylicza”. Inskrypcja została kiedyś rozbita i dzięki interwencji prawnuczki Emiliana, Anny z d. Wenhrynowycz, tablicę naprawiono. Po prawej zbliżenie inskrypcji. Zdjęcia ze zbiorów Bohdana Anatola Ładyżyńskiego. Opis: Katarzyna M. Kullmann.
Dzieci ks. Emiliana Wenhrynowycza i Julii z d. Lechowicz:
1. Emilian Wenhrynowycz – ukr. Омелян Омеля́нович Венгринович.
2. Maria Wenhrynowycz – ukr. Марія Емілівна Венгринович; po mężu Wetter.
3. Stefania Wenhrynowycz – ukr. Стефания Венгринович; po mężu Sembratowycz.
4. Olga Wenhrynowycz – ukr. Ольга Емілівна Венгринович; po mężu Andrejko.
5. Roman Wenhrynowycz – ukr. Роман Венгринович.
6. Nadia Wenhrynowycz – ukr. Надя Емілівна Венгринович.
Żona: Zofia z d. Stańczak (ur. 6.XI.1895 Łopusznica k./Dobromila – zm. 8.II.1966 Krynica-Zdrój, tutaj po-chowana), córka ks. Ivana Stańczaka.
Ksiądz Emilian Wenhrynowycz i jego żona Zofia z d. Stańczak w różnych okresach życia. Zdjęcia ze zbiorów Bohdana Anatola Ładyżyńskiego. Opis: Katarzyna M. Kullmann).
Nominacja ks. Emiliana Wenhrynowyczna do funkcji Dziekana Muszyńskiego, nadana mu przez Administratora AAŁ w Rymanowie-Zdroju dra Bazylego Maściucha z dn. 23.X.1935 r., napisana w języku ukraińskim (tłumaczenie na język polski – Olga i Bohdan Anatol Ładyżyńscy):
„Apostolski Administrator Łemkowszczyzny w Rymanowie Zdroju nr 2167. Do Czcigodnego Ojca Emiliana Wenhrynowycza, proboszcza w Mochnaczce. Tym pismem ustanawiamy Waszą Czcigodność Zarządzającym dekanatem w Muszyńskim Dekanacie z uprawnieniami i obowiązkami Dziekana. Od Ordynariatu Apostolskiej Administracji. Rymanów-Zdrój, dnia 23 października 1935.”
Ojciec: Ks. Anastazy Wenhrynowycz – ukr. Анастасий Венгринович (ur. 14.V.1834-zm. 4.VIII.1912), syn Grzegorza i Eleny z d. Mencińskiej. Ksiądz greckokatolicki wyświęcony 12.II.1860 r. Najpierw administrował Bliziankę (1861-1866), potem Zawadkę (1866-1867), której od 1867 do 1912 r. był proboszczem. Matka: Paulina z d. Ładyżyńska, ukr. Павлінa Ладижинськa (ur. 15.XII.1844-zm. 20.II.1897), była piątym dzieckiem ks. Jana Damascena Ładyżyńskiego (ur. 13.IX.1804-zm. 15.IV. 1883) i Krystyny z d. Aleksiewicz (ur. 1818-zm. 16.IV. 1859).
a) Emilian Wenhrynowycz (ur. 4.III.1861-zm. 17.II.1919 Tylicz).
b) Olena (Helena) Wenhrynowycz (ur. 7.III.1864-zm. ? Telesznica), po mężu Kotys.
c) Jan Wenhrynowycz (ur. 31.VIII.1868-zm. 20.IX.1926); aresztowany w 1914 r., wywieziony do austriackiego obozu koncentracyjnego w Tallerhof- tu przebywał do 25.VIII.1915; był szefem działu finansowego; jako emeryt mieszkał w Borynii (ukr. Бориня) na Ukrainie. Żona: Bronisława z d. ?
Ad. d) Roman Wenhrynowycz (ur. 1870-zm. 2.X.1878, zmarł na szkarlatynę).
Ad. e) Włodzimierz Wenhrynowycz (ur. 24.IV.1872-zm. 2.IV.1945 Wierchomla).
Ad. f) Maria Wenhrynowycz – ukr. Марія Анастасіївна Венгринович (ur. 2.II.1881-zm. 20.III.1939 Zawadka), żona ks. Ludomyra Sembratowycza.
Bratem Julii Sembratowycz z d. Myszkowskiej był mój praprapradziadek ks. Ioan Myszkowski – ukr. Іван Мишковський (1845-1919), który ożenił się z Joanną z d. Durkot – ukr. Іванна Дуркот (1828-1913). Joanna Myszkowska z d. Durkot była córką ks. Piotra Durkota – ukr. Петро Дуркот (1800-~1868) i Marii z d. Obuszkiewicz – ukr. Марія Обушкевич (po 1800–1846), którzy byli moimi prapraprapradziadkami.
Katarzyna Maria Kullmann urodziła się w Warszawie. Mgr sztuki i artysta plastyk, pedagog, nauczycielka, propagatorka plastycznej sztuki dziecięcej. Członkini Związku Polskich Artystów Plastyków Polska Sztuka Użytkowa w Warszawie od 1997 r. Uczestniczka autorskich wystaw (jedną z nich poświęciła twórczości własnej i jej podopiecznych ze Studio Technik Plastycznych) oraz jednej zbiorowej, prezentującą dorobek artystów w/w Związku Plastyków. Członkini Amnesty International. Pisze felietony poświęcone swoim przodkom oraz rodzinną genealogię od 2000 r. oraz felietony poświęcone miejscowościom związanymi z nimi (jeden z nich ukazał się w tomiku pt.: ”Ruś krośnieńska”). Tworzy reportaże zdjęciowe poświęcone Podkarpaciu i Beskidowi Niskiemu oraz jego zabytkom. Autorka serii artykułów dla „Poradnika Domowego”, poświęconej technikom plastycznym. W 1994 roku założyła własną pracownię artystyczną Studio Technik Plastycznych dla dzieci i młodzieży. Uczyła plastyki i sztuki m. in. w przedszkolach oraz szkole (podstawowej, gimnazjum i przysposabiającej do pracy) dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz szkole z oddziałami integracyjnymi. Organizatorka wielu wydarzeń kulturalnych, autorka i realizatorka wielu programów autorskich, licznych wystaw plastycznej sztuki dziecięcej zatytułowanych „…jak źrenicy oka”, warsztatów integracyjnych, akcji charytatywnych na rzecz dzieci, np.: Akcja CIUSZEK; Akcja KSIĄŻKA, na rzecz dorosłych i ich rodzin, np.: Akcja STUDIO TECHNIK PLASTYCZNYCH i PRZYJACIELE POWODZIANOM oraz Akcja POMOC DLA UKRAINY. Organizatorka akcji na rzecz zwierząt PIESKIE ŻYCIE. Brała udział w akcjach na rzecz dzieci dzieci z Afryki: ADOPCJA NA ODLEGŁOŚĆ i BILET DO STACJI ŻYCIE). Organizatorka plenerów plastycznych, aukcji, zabaw fantowych, imprez dla dzieci – np.: Dzień Dziecka Dobrze Wypieczony. Autorka Kodeksu Młodego Twórcy Studio Technik Plastycznych. Jej działania wspierało wiele prywatnych osób, firm, organizacji i oraz ponad 100 sponsorów.
UWAGA. Wszelkie prawa zastrzeżone. Prezentowany przez Katarzynę Marię Kullmann materiał jest ograniczony prawami autorskimi i nie może być kopiowany, publikowany i rozprowadzany w żadnej formie bez pisemnej zgody Autorki. Zamieszczone w niniejszym opracowaniu zdjęcia i dokumenty pochodzą z prywatnych zbiorów lub pochodzą z innych źródeł – kopiowanie i jakiekolwiek ich wykorzystywanie bez zgody właścicieli zabronione.
0 komentarzy