Cz. 4 Poświęcenie kamienia węgielnego

Rozpoczęcie budowy kościoła

Po skompletowaniu dokumentacji miejsce pod kościół wytyczyła 23 lutego 1931 roku specjalna komisja pod kierunkiem pana starosty dr. Macieja Łacha. Było to niedaleko od miejsca, gdzie pod obrazem Matki Boskiej zawieszonym na jaworze Polacy odprawiali nabożeństwa majowe pod kierunkiem kowala Michała Zaczka. Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę kościoła odbyła się w niedzielę 26 czerwca 1931 roku. Kościół wedle słów aktu fundacyjnego miał być „ostoją wiary rzymsko-katolickiej i twierdzą ducha polskiego na południowych kresach Rzeczpospolitej Polskiej”. Na dzień uroczystości poświęcenia kamienia węgielnego gotowe już były fundamenty pod kościół. W prasie podkreślano zasługi leśniczego Kazimierza Zająca i rolnika Jana Oleksego, dzięki którym zwózka drewna i roboty przy założeniu fundamentów odbyły się właściwie bez kosztów.

Uroczystości poświęcenia kamienia węgielnego rozpoczął ks. dziekan Walenty Wcisło, proboszcz nawojowski, który w swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie kościelnej ceremonii poświecenia kamienia węgielnego oraz budowanej świątyni. Następnie poświęcił kamień węgielny wraz z puszką zawierającą akt fundacyjny kościoła, po czym przystąpiono do jego wmurowania. Po tej ceremonii w imieniu TSL przemawiał inż. Walenty Cyło, prezes II Koła TSL w Nowym Sączu, który podziękował księdzu dziekanowi za poświecenie kamienia węgielnego oraz odczytał kopię aktu fundacyjnego. W imieniu polskiej ludności Łabowej przemawiał Jan Oleksy, „dziękując w serdecznych słowach wszystkim, których staraniem i ofiarnością budowa doszła do skutku”. Oprócz licznie zgromadzonych polskich mieszkańców Łabowej w uroczystości wzięli ponadto udział: o. Stefan Kornowa, proboszcz parafii greckokatolickiej w Łabowej, członkowie Rady Gminnej, referent starostwa pan Grabiec, reprezentujący starostę dr. Łacha. Goście mieli okazję obejrzeć „gustowną” wystawę prac ręcznych uczniów szkoły polskiej i ruskiej przygotowanej przez kierowniczkę Marię Gołaszewską. Relacja z poświęcenia kamienia węgielnego zamieszczona była w lokalnej gazecie „Głos Podhala”.

„Głos Podhala” 1931 rok

Kościół w budowie. Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Rozpoczęła się zatem od czerwca 1931 roku budowa kościoła. Kościół obliczony na 300-400 osób ma wymiary 12×24 m. Zaprojektowany został w stylu podhalańskim i wykonany z drewna. Drewno było cięte na deski w tartaku parowym w Łabowej, który był własnością spółki Faber&Walzenberg[1]. Jego właściciele to Żydzi, ale  pozwalali pracującym tu Polakom na wychodzenie z pracy godzinę wcześniej, by mogli pracować przy budowie kościoła. Niektórzy brali urlopy.

Na budowie pracowali w czasie wolnym jako cieśle Polacy: Jan Jopek, Stanisław Pawlak, Stanisław Święs, Józef Święs, Jan Mąka, syn Józefa (jego syn Władysław jako chłopak nosił robotnikom na budowę jedzenie), Jan Mićko, stolarz, Jan Mąka, syn Franciszka, Józef Zaczek, syn Michała, Kazimierz Pociecha, Michał Pociecha, Franciszek Zaczek (zm. 1935), Michał Zaczek (syn Franciszka), Roman Zaczyk, Piotr Jurek[2]. Antoni Dobosz mszył belki w ścianach. Okucia do drzwi zrobił kowal Michał Zaczek. Więźba dachowa była ręcznie ciosana. Nad pracami czuwało dwóch zawodowych majstrów, których przysłał hrabia Stadnicki. W zwózce drewna budowlanego pomagali podobno Łemkowie. Dużą pomoc okazał w budowie Jan Mićko (1864-1935) urodzony w Dwerniku, który mieszkał w małej chałupce nad Kamienicą (okolice mostu przy Domu Nauczyciela). Chodził po domach z wiadomościami i za zbiórką funduszy na budowę oraz mszył ściany. Zmarł w Wigilię 1935 roku i jako pierwszy dorosły parafianin pochowany został na nowym cmentarzu katolickim w Łabowej. Podobno marzył o tym, by zdążono z otwarciem cmentarza przed jego śmiercią. Pod koniec życia spał w trumnie[3]. Gajowy Adrian Baran, zbierał z Mićką fundusze na kościół, czyli chodził po domach „za składką”.

Michał Zaczek (1873-1952) z żoną Kunegundą z Tuczyńskich (1880-1947), wielki orędownik budowy kościoła w Łabowej. Foto: Archiwum Mariana i Marii Saczków

Na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu II Koła TSL 15 listopada 1931 roku informowano, że dobiega końca etap budowy w stanie surowym, ponieważ trwają prace nad kryciem blachą cynkową dachu kościoła. Dotychczasowy koszt budowy wynosi 18.500 zł. Pokryto 9000 zł, ale brakuje 9.500 zł. Po dyskusji, w której wzięli udział: ks. prałat Roman Mazur, starosta Łach, inż. Gryziecki, dyr. Pelczar, prof. Jan Śliwa i inni, postanowiono odwołać się do samopomocy społecznej. W „Głosie Podhala”, poczytnej lokalnej gazecie pojawiły się apele o ofiarność na cele budowy, publikowano nazwiska ofiarodawców i powoli gromadzono środki finansowe. Zbiórka publiczna odbyła się za zezwoleniem władz 15 listopada 1931 roku, nowosądeckie II Koło TSL ofiarowało na ten cel dochód z wieczoru sylwestrowego, łabowskie Koło TSL z kolei dochód z zabawy zorganizowanej w Czytelni Podhalańskiej. Odwołanie się do ofiarności społeczeństwa skutkowało zebraniem z drobnych ofiar znacznych sum: za rok 1932 – 2.021,87 zł, za rok 1932 – 2.188.80 zł[4].

Budowę kościoła na początku 1932 roku zwiedził, jadąc do Krynicy, JE bp Stanisław Gall, który w latach 1919-1933 był biskupem polowym Wojska Polskiego. Oprowadzał go po budowie jeden z miejscowych członków Komitetu budowy kościoła (prawdopodobnie leśniczy Kazimierz Zając). Biskup Gall wyrażał się z uznaniem o inicjatywie nowosądeckiego TSL oraz o wyglądzie i stylu kościoła. Swoje zainteresowanie budową wykazywał również Bronisław Pieracki, Minister Spraw Wewnętrznych bawiący podówczas w Nowym Sączu.

Tekst: Celina Cempa©

[1] Ostatnim właścicielem parowego tartaku w Łabowej był Jakub Haber-Przemysł drzewny, Tarnów, ul. Kopernika 10. W latach międzywojennych kierownikiem tartaku był Henryk Englender z Barcic.

[2] Piotr Jurek był w Łabowej organistą, listonoszem. Po przyjeździe do Łabowej mieszkał u Jana i Zuzanny Mićków. Ożenił się z Julią Mokrzycką z Korzennej. Kupili wtedy domek od szewca Uluckiego.

[3] Celina Cempa, Jak to z trumną Mićki było: https://www.facebook.com/TMZLabowa/posts/981728905511423?__tn__=K-R

[4] Sprawozdanie Zarządu Koła TSL im. St. Wyspiańskiego w Nowym Sączu za rok 1933, Nowy Sącz 1933, s. 15.

Kategorie: Artykuły

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

10 + 20 =