Piotr Zelek (1928-2006), ludowy rzeźbiarz i malarz z Berestu, przyjaciel Nikifora

Piotr Zelek. Fot. Ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Krakowie
Piotr Zelek urodził się 22 czerwca 1928 roku w Koszycach Wielkich k. Tarnowa. Był synem Józefa Zelka i Anny z domu Dadał. Ukończył jednoklasową szkołę powszechną. Miał brata. Jego dzieciństwo było naznaczone biedą, nie miał możliwości kształcenia się, dlatego zmuszony był wcześnie podjąć pracę zarobkową. Potem przyszła wojna z całym tragicznym bagażem doświadczeń. Po wojnie został murarzem. Budował Nowe Tychy, odbudowywał Warszawę. Pracował również w wielkich zakładach przemysłowych. Prowadził życie wędrowne, ale pełne marzeń o własnym domu i gospodarstwie. Pod koniec lat 50. XX wieku osiedlił się na Sądecczyźnie. Spodobało mu się tu. Najpierw wynajmował pokój w Krzyżówce k. Krynicy (gmina Łabowa), gdzie rozpoczął swoją rzeźbiarską przygodę. Potem mieszkał w Polanach (gmina Krynica). W Bereście kupił gospodarstwo od pani Śmiertkowej i wybudował skromny dom. Spełniło się jego marzenie o domu i gospodarowaniu na własnej ziemi. Mieszkał samotnie, czasem odwiedzała go bratanica z dziećmi i dalsi krewni. Przez jakiś czas mieszkał z nim Stanisław Dadał, ale ożenił się i wyprowadził do żony. Dadał miał mnóstwo psów i Zelek również od tej pory zaczął otaczać się psami i kotami. Kochał zwierzęta. Przez długi czas utrzymywał konia.
Żył po swojemu i tworzył po swojemu. Był indywidualistą i wyróżniało go to w wiejskim środowisku. W pamięci tych, którzy go znali, pozostał jako wielki oryginał i człowiek żyjący na własnych zasadach. Traktowany był jednak życzliwie i aprobowany w wiejskim środowisku. Nikomu nie przeszkadzał jego artystyczny image, odmienność, różne dziwactwa, czy niechodzenie do kościoła. Wiele rzeczy mu „uchodziło” i nikt nie miał zamiaru go „nawracać”. Był pewnego rodzaju osobliwością Berestu. Jego sąsiadka, Elżbieta Kołodziej, obecnie dziarska 93-latka, wspomina go z sentymentem i pewną nostalgią. Często do niej zaglądał, ona bywała u niego, raz nawet na sylwestrowym balu organizowanym przez Zelka. Podarowała mu ciepłą wiejską chustę z frędzlami, którą nazywała „zajączkówką”, bo Zelek lubił damskie ubiory. Pewnego razu – opowiadała – zajął się budową elektrowni wodnej na bezimiennym potoku, który wpada do Mostyszy. Gotową już budowlę zabrała jednak pewnego razu gwałtowna burza z ulewą. Rwąca w dół woda zniszczyła konstrukcję wodnej elektrowni. Myślał też o budowie wiatraka. Miał zdolności techniczne i konstruktorskie, a głowę pełną pomysłów. Lubił rozprawiać o sprawach duchowych, religijnych, filozoficznych – jak powiedziała w rozmowie pani Jolanta Nowak z Berestu. Wedle relacji pani Elżbiety Kołodziej w karierze artystycznej pomógł mu reżyser-dokumentalista Ryszard Wójcik z Warszawy, który miał kemping w Piorunce , gdzie przyjeżdżał na wypoczynek. Nakręcił o nim film dokumentalny „Pietrek Zelek z Berestu”, który był emitowany 4 grudnia 1988 roku w Programie I TVP. Film przysporzył popularności twórcy z Berestu. Nie udało mi się go znaleźć w sieci.
Sąsiedzi lubili Zelka. U agronoma Kurnyty pomagał w remoncie domu, w wielu domach malował pokoje w modne wówczas wzory, a do farb dodawał żółtka jaj. Utrzymywał dobre relacje z rodziną Jareckich, którzy mają kilka jego obrazów i rzeźb z drewna. Ozdobił u nich kominek rzeźbą lwa i namalował pejzaż, który wisiał nad kominkiem. Trzeba przyznać, że wyglądało to oryginalnie. Pani Elżbieta Kołodziej jest przekonana, że pod wpływem Zelka zaczęli w Bereście rzeźbić Franciszek Hełmecki i Władysław Ptak (były lotnik-pilot).
Zwrotem w życiu Zelka była niewątpliwie znajomość z Nikiforem. Pod jego wpływem odkrył w sobie talent plastyczny. Zaczął wtedy próbować malować i rzeźbić. Znajomość z Nikiforem rozwinęła się w relację uczeń-mistrz. Zelek uczestniczył w pogrzebie Nikifora w 1969 roku w Krynicy i niósł jego trumnę razem z rzeźbiarzem Józefem Citakiem i dwoma innymi mężczyznami. W filmie dokumentalnym z 2002 roku „Człowiek zwany Nikiforem” w reżyserii Grzegorza Siedleckiego, widać Zelka w kilku kadrach konduktu pogrzebowego. Film można obejrzeć na platformie YT. Link do filmu poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=57JRSQE8he0
Nie miał odpowiedniego wykształcenia ani przygotowania do pracy artystycznej, a technikę doskonalił poprzez wielokrotne podejmowanie prób, co można kolokwialnie nazwać „metodą prób i błędów”. Wzorował się oczywiście na Nikiforze, ale jego malarstwo jest odmienne. W dorobku artystycznym Zelka znajdują się rzeźby figuralne, płaskorzeźby, obrazy olejne, drobne wyroby meblarskie. Podejmował różnorodną tematykę. Wykorzystywał tradycyjne motywy sztuki ludowej, nasycone motywami religijnymi. Inspirowały go wątki biblijne, postacie świętych, sceny z życia dawnej wsi obrazujące doroczne czynności gospodarskie (kolędnicy, muzykanci, wiejskie baby z grabiami, chłopi). Tradycyjnym motywom ikonograficznym często nie było po drodze z ustalonymi kanonami sztuki, bo Zelkowi myliły się atrybuty świętych, ale nie wydawało mu się to ważne. Miał swój indywidualny styl, kumulujący cechy ludowe ze współczesnymi, który znany etnograf, Antoni Kroh, nazywa stylem „zelkowym”. W jego twórczości pojawiają się nowe motywy odchodzące od tematyki ludowej i sakralnej. Są to rzeźby znanych osobistości, bohaterów narodowych np. prezydent Kennedy, Kopernik, Nikifor. Szczególnie zafascynowała go postać Kazimierza Pułaskiego, przywódcy konfederatów barskich. Słyszał zapewne, żywe w okolicach Krynicy, legendy związane z pobytem Pułaskiego w obozach konfederackich w Izbach i Muszynce.
Uprawiał również malarstwo olejne na płótnie, w których przedstawiał swoje apokaliptyczne wizje. Nie stronił jednak od malowania beskidzkiej przyrody, która otaczała go zewsząd, działając na wyobraźnię. Na obrazach z kolekcji Jareckich widać zazwyczaj zielone drzewa, góry, dom i drogę prowadzącą krętymi meandrami gdzieś hen, za horyzont. Jego twórczość jako artysty nieprofesjonalnego (naiwnego) można zaliczyć do kierunku określanego jako art brut (sztuka surowa), w której dominują szczerość i wyobraźnia niespotykane w sztuce „profesjonalnej”. Był niezwykle płodnym twórcą.
Na scenie artystycznej pojawił się na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. Systematycznie brał udział w konkursach sztuki ludowej, wystawach, kiermaszach. To był jego najlepszy okres twórczości. Obrazy i rzeźby prezentowane były na różnych wystawach zbiorowych ludowej sztuki nieprofesjonalnej. Po raz pierwszy pojawiły się w 1966 roku na wystawie z okazji 100-lecia miasta Krynicy-Zdroju. Chętnie brał udział w konkursach sztuki ludowej, zdobywając z reguły liczące się lokaty. Uczestniczył w trzech edycjach konkursu Współczesnej Rzeźby Ludowej Karpat Polskich (I, II i IV), organizowanych przez Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu w latach 1972, 1975 i 1984. Chętnie uczestniczył w konkursach organizowanych przez inne placówki muzealne. Udokumentowany jest jego udział w konkursach organizowanych przez Muzeum Etnograficzne w Toruniu: 1973 „Kopernik w sztuce ludowej”, 1980 „Wisła w sztuce ludowej”. W 1989 roku miał indywidualną wystawę we dworze z Rdzawy w Sądeckim Parku Etnograficznym w Nowym Sączu. Prace Piotra Zelka prezentowane były na kilku innych wystawach zbiorowych. Jedną z nich była głośna wystawa „Talent. Pasja. Intuicja II” w 2005 roku, przygotowana wspólnie przez Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie, Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu i Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu, która była prezentowana w wymienionych placówkach (a w Nowym Sączu w Galerii Dawna Synagoga). Zelek zmarł w 2006 roku. Po jego śmierci w 2019 roku prace Zelka (obok Nikifora, Jana Niewoli z Muszyny czy Marii Wnęk z Olszanki) prezentowane były na wystawie „Malarstwo ludowe nieprofesjonalne i art-brut z kolekcji Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu” – wystawa miała miejsce w Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju. Ostatnio, w 2023 roku, wybrane obrazy olejne Zelka wzięły udział w dużej wystawie pt. „Wizja, sen, tajemnica. Sztuka wyobraźni” w siedzibie Muzeum Ziemi Sądeckiej przy ul. Jagiellońskiej w Nowym Sączu.
Piotr Zelek był znanym i cenionym artystą starszego pokolenia. Jego prace znajdowały się w kilku liczących się kolekcjach prywatnych. Jedną z nich były zbiory Mariana Włosińskiego (1923-2005), który był artystą malarzem i fotografem, a szerszej publiczności znany jest jako opiekun Nikifora. Zafascynowany sztuką ludową Marian Włosiński kolekcjonował nie tylko prace Nikifora, ale również innych twórców nieprofesjonalnych, z którymi chętnie utrzymywał kontakt. „Krynickie Zdroje” z 2005 roku nr 3 w artykule o Marianie Włosińskim umieściły informację: „W 1964 roku do jego pracowni w Krynicy przyszedł Piotr Zelek – duży talent rzeźbiarski. Plastyk urządził mu wystawę w Starych Łazienkach Mineralnych i wspierał go finansowo”. W artykule nie podano jednak daty tej wystawy.
Prace Zelka znajdowały się również w kolekcjach Piotra i Izabeli Sałustowiczów, Bolesława i Liny Nawrockich z Warszawy. Część z tych dwóch ostatnich kolekcji trafiła do Muzeum Etnograficznego w Toruniu. Muzea chętnie kupowały prace pokonkursowe do swoich zbiorów. Na stronach internetowych odnalazłam dwie prace Zelka w słynnej kolekcji Die Sammlung Zander koło Kolna w Niemczech, specjalizującej się w sztuce Naive Kunst, Art Brut i Outsider Art. Są to rzeźby z 1967 roku: „Prorok Daniel z lwem” i „Prezydent Kennedy”.
Dzięki wystawom, konkursom i zainteresowaniu prasy Zelek zyskał dużą popularność, stał się uznanym i rozpoznawalnym rzeźbiarzem ludowym. Muzeum Etnograficzne w Toruniu posiada 25 jego prac, Muzeum Etnograficzne w Krakowie 9, a Muzeum Ziemi Sądeckiej w Nowym Sączu kilkanaście jego prac. Był członkiem Krynickiego Stowarzyszenia Twórców „Galeria pod Kasztanem”, współpracował z Cepelią krakowską, jak wielu ówczesnych twórców. Twórczość ludowa popierana przez państwo przybrała charakter masowy. Twórczosc Zelka zbiegła się ze szczytowym okresem mody na ludową rzeźbę. W kręgu znawców Piotr Zelek zaliczany jest do uznanych rzeźbiarzy starszego pokolenia reprezentującego współczesną rzeźbę ludową w Polsce.
Artysta zmarł w Bereście 23 marca 2006 roku i spoczywa na miejscowym cmentarzu parafialnym. O okolicznościach śmierci Zelka opowiadała sąsiadka Elżbieta Kołodziej: „Śnieg zalegał jeszcze w Bereście, kiedy dotarła wiadomość o chorobie Pietrka. Sąsiad Żywczak pojechał po niego ratrakiem, gdyż do jego domu nie było dojazdu samochodem. Od sąsiadów zabrała go karetka pogotowia do szpitala w Krynicy, gdzie też zmarł.
Młode pokolenie nie pamięta zespołu Grupa Skifflowa No To Co z frontmanem Piotrem Janczerskim. W 1968 roku w albumie „Nikifor” znalazła się piosenka o tym samym tytule nagrana po spotkaniu członków zespołu z Nikiforem w Krynicy.Słowa piosenki oddają również atmosferę twórczości artystów pokroju Zelka:
Na wyblakłym papierze malowane anioły,
Święci pańscy w pokłonach pochylają swe głowy.
Długie wąskie uliczki giną gdzieś w perspektywie,
A na niebie jak z waty chmury płyną leniwie.
W dali góry, a na nich las zielony, majowy,
Kościół z wieżą wysoką, rozdzwoniły się dzwony.
Dzwony dzwonią i dzwonią, śpiew ich płynie daleko,
Cichnie w wąskich uliczkach i zamiera nad rzeką.
Piosenkę można przesłuchać w serwisie YT – https://youtu.be/b_8I-Q6DxFw
Muzyka: Jerzy Krzemiński Słowa: Piotr Janczerski
- Obraz z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Obraz z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Obraz z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Obraz z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Obraz z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego nad kominkiem. Lew autorstwa Zelka
- Rzeźba z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Rzeźba z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Rzeźba z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Obraz z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Obraz z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Obraz z prywatnej kolekcji Andrzeja Jareckiego
- Adam i Ewa w raju. Obraz ze zbiorow Heleny Jareckiej
Dzięki wydatnej pomocy i zainteresowaniu pracowników Muzeum Etnograficznego w Toruniu warto przytoczyć przygotowaną przez panią Bożenę Olszewską listę prac Zelka będącą w posiadaniu tego muzeum. Daje to możliwość „posmakowania” jego aktywności artystycznej, stosowanej techniki, wielkości prac, charakteryzujących się precyzją wykonania i ciekawym przesłaniem. wydaje mi się nawet, że twarz Kopernika przypomina oblicze samego Zelka.
Rzeźby Piotra Zelka udostępnione ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu:
- Mikołaj Kopernik, 1973. Ze zbiorów MET sygn.12969
- „Ludzie węże”, 1970, płaskorzeźba z kolekcji Nawrockich. Ze zbiorów MET/59128/N
- Płaskorzeźba „Lot z córkami”, 1970 z kolekcji Nawrockich. Ze zbiorów MET/59128/N
Wykaz prac Piotra Zelka w zbiorach Muzeum Etnograficznego w Toruniu:
- MET/12967 Kopernik, 1973, drewno polichromowane, wys. 50 cm
- MET/12968 Kopernik, 1973, płaskorzeźba, drewno polichromowane, 62×21 cm
- MET/12969 Kopernik, 1973, drewno polichromowane, 69×31 cm
- MET/28270 Wodnik, 1980, drewno polichromowane, wys.40cm
- MET/28271 Królowa Rzek – Wisła, 1980, płaskorzeźba, 55x26cm
- MET/28272 Przejdziem Wisłę, 1980, płaskorzeźba, 54,5×22 cm
- MET/28273 Powódź, 1980, płaskorzeźba, drewno polichromowane, 55×24,5×10,5 cm
Prace zakupione po konkursach, poz. 1-3 zostały nadesłane na konkurs ogólnopolski organizowany przez nasze Muzeum w 1973 r. pt. Kopernik w rzeźbie ludowej, zaś prace poz. 4-7 na nasz ogólnopolski konkurs Wisła w Sztuce ludowej w1980 roku.
W zbiorach Muzeum Etnograficznego w Toruniu znalazły się również prace autora zakupione z dwóch prywatnych kolekcji.
Rzeźby z kolekcji Bolesławia i Liny Nawrockich z Warszawy zakupione w 2008 roku:
- MET/59128/N – płaskorzeźba „Ludzie-węże , 1970, drewno niepolichromowane”, 36x20x6,5 cm
- MET/59290/N – płaskorzeźba „Lot z córkami, 1969, drewno częściowo polichromowane”, 31x19x7 cm
Rzeźby z kolekcji Izabelli i Piotra Sałustowiczów zakupione w 2021 roku
- MET/68654/S Mężczyzna i kobieta, 1988 r., drewno niepolichromowane, wys.38 cm, podst.3x23x9,5cm
- MET/68655/S Raj, 1988 r., drewno polichromowane, wys. 38 cm
- MET/68656/S Chłop z ptakiem,1988 r., drewno niepolichromowane, wys.24,5 cm
- MET/68657/S Muzykant,1988, drewno niepolichromowane, wys. 28,5cm
- MET/68658/S MET/Św. Mikołaj,1988, drewno niepolichromowane, wys. 26cm
- MET/68659/S Powołanie Piotra, 1989, drewno polichromowane, wym.33,5x44x17 cm
- MET/68660/S Święty, 1989, drewno polichromowane, wys. 39 cm
- MET/68661/S Królowie, 1989 , drewno polichromowane, wys. 29 podst.3x23x7,5cm
- MET/68662/S Św. Krzysztof, 1989, płaskorzeźba, drewno niepolichromowane, wys. 43 x17 x2,5cm
- MET/68663/S Kolędnicy, 1989, drewno niepolichromowane, wys.26,5 cm, podst.1,5x44x14,5cm
- MET/68664/S Dziadek pokoju, 1989, drewno polichromowane, wys. 32,5cm
- MET/68665/S Chłop, 1989, drewno niepolichromowane, wys. 23
- MET/68666/S Św. Piotr, 1989, drewno niepolichromowane, wys. 41,5cm
- MET/68667/S Szopka, 1989, drewno polichromowane, wym. 63x50x26cm
- MET/68668/S Święty Paweł, brak daty, drewno niepolichromowane, wys. 33,5 cm
- MET/68669/S Święty Roch, płaskorzeźba, brak daty, drewno niepolichromowane, wym.38,5×24,5x3cm
Opracowała pani Bożena Olszewska

Piotr Zelek, poł. lat 90. XX w. Fot. Aleksander Błachowski. Ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu

Piotr Zelek. Ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Krakowie
Zestawienie prac Zelka przesłało również Muzeum Etnograficzne w Krakowie. W jego kolekcji są piękne prace z przemyślaną kompozycją, precyzyjnie wykonane, bejcowane kolorowo. Adam i Ewa w raju są dla mnie cudownym przykładem wizji utraconej szczęśliwości.
- MEK/31523 Dzieje Egiptu, 1966, rzeźba, drewno polichromowane, wys. Ok. 25 cm, wym. podstawy 49×18 cm
- MEK/31848, Rybak z XII wieku, rzeźba, 1966, drewno polichromowane, wys. 37,5, owal podst. 21×17,5 cm
- MEK/31849, Łukasz Ewangelista, 1966, rzeźba, drewno lipowe pociągnięte olejem, wys. 32,5, podst. 16×10,5
- MEK/31850 Prorok Daniel, 1966, rzeźba, drewno lipowe pociągnięte olejem, wys. 29,5 cm
- MEK/31851 Adam i Ewa, 1966, rzeźba, drewno polichromowane, wys. 37 cm
- MEK/31852 Półka, 1966, drewno liściaste, technika snycerska, wys. 49 cm, dł. 81 cm
- MEK/55802 Pszczelarstwo, 1978, rzeźba, drewno polichromowane, wys. 29,5 cm
- MEK/85336 Prorok Daniel, 1962, rzeźba, drewno bejcowane, wys. 43 cm, szer. u podst. 13,5 cm
- MEK/85527 Mężczyzna 1982, rzeźba, drewno bejcowane, wys. 31,5, wys. Figury 28, owal podstawy 10×7,5 cm
- III-7086-F-sygn-m-III-584 Piotr Zelek przy pracy. Fot. Janusz Kamocki. Ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Krakowie
- III-7086-F-sygn-m-III-5840 Piotr Zelek przy pracy. Fot. Janusz Kamocki, 1966. Ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Krakowie
- 85527/mek | Rzeźba: Mężczyzna; Zelek Piotr (autor)
- 55802/mek | Rzeźba; Pszczelarstwo; Zelek Piotr (autor)
- 31852/mek półka, autor Zelek Piotr
- 31851/mek | Rzeźba: Adam i Ewa; Zelek Piotr (autor)
- 31851/mek | Rzeźba: Adam i Ewa; Zelek Piotr (autor)
- 85336/mek | Rzeźba: Prorok Daniel; Zelek Piotr (autor)
- 31850/mek | Rzeźba: Prorok Daniel; Zelek Piotri (autor)
- 31849/mek | Rzeźba: Łukasz Ewangelista;Zelek Piotr (autor)
- 31848/mek | Rzeźba: Rybak z XII wieku; Zelek Piotr (autor)
- 31523/mek | Rzeźba: Dzieje Egiptu; Zelek Piotr (autor)
Muzea w Krakowie i Toruniu przekazały do publikacji fotografie artysty.
Grób Piotra Zelka na cmentarzu parafialnym w Bereście. Cerkiew w Bereście, 2025. Fot. Celina Cempa
Tekst: Celina Cempa©
Foto: Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli w Krakowie, Muzeum Etnograficzne im. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu, Celina Cempa, Andrzej Jarecki
Dziękuję wszystkim życzliwym osobom za zainteresowanie i pomoc: szczególnie pani Bożenie Warcholak-Zysek z Berestu, Jolancie Nowak, Elżbiecie Kołodziej, Helenie, Andrzejowi i Magdalenie Jareckim, pani Broni Sekuła z Roztoki Wlk., pracownikom Muzeum Etnograficznego w Krakowie i Toruniu, panu Zbigniewowi Wolaninowi
Źródła:
- https://etnomuzeum.pl/kolekcjonerska_pasja/piotr-zelek-1926-2009/
- https://sammlung-zander.de/en/piotr-zelek/
- galeriapodkasztanem.pl
- Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli w Krakowie
- Muzeum Etnograficzne im. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu
- Muzeum Ziemi Sądeckiej w Nowym Sączu
- Wywiad z Zbigniewem Wolaninem, kierownikiem działu współczesnej sztuki ludowej i nieprofesjonalnej w Muzeum Ziemi Sądeckiej w Nowym Sączu
- Antoni Kroh, Współczesna rzeźba ludowa Karpat Polskich, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1979
- Wywiady z mieszkańcami Berestu: Bożeną Warcholak-Zysek, jej mamą Haliną Warcholak, Elżbietą Kołodziej, Zofią Kiklicą, Heleną Jarecką, Andrzejem i Magdaleną Jareckimi, Jolantą Nowak
- Agata Jarosz, Wspomnienia o Marianie Włosińskim cz. 1-2, „Krynickie Zdroje”, 2005, nr 3 s. 10-11, 2005, nr 4, s. 17-18 https://ribes-181.man.poznan.pl/Content/2559/PDF/2005%20nr3(113)%20KryZdr.pdf (cz. 1) https://sbc.nowysacz.pl/dlibra/publication/2570/edition/2560/content?ref=L3B1YmxpY2F0aW9uLzI2NDIvZWRpdGlvbi8yNjMy (cz. 2)
0 komentarzy