Jan Kanty Oleksy (1902-1972), syn Jana i Kunegundy Mirek urodził się w Nawojowej. Ukończył w 1914 roku IV stopień 2. klasowej szkoły ludowej w Nawojowej.
Jako młody chłopak brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Do wojska zaciągnął się jako ochotnik razem ze swoimi rówieśnikami z okolicznych wsi należących do dóbr hr. Adama Stadnickiego: Stanisławem Gomulcem z Nawojowej-Łęgu, Tomaszem Hoffmanem z Popardowej, Konstantym Pierzchałą i Marcinem Pierzchałą z Nowego Sącza, Janem Rumanem , Romanem Zaczykiem z Czaczowa. Za ochotniczy udział w wojnie otrzymali ziemię w Łabowej w przysiółku zwanym Morgi lub Pańskie.
Jan Oleksy, 1921 rok. Foto: Archiwum Autorki
Bracia Pierzchałowie dostali jeden nadział w częściach (5/6 dostał Konstanty, a 1/6 Marcin), ale w niedługim czasie sprzedali pole. Nazywa się dzisiaj ten kawałek ziemi Pierzchałówką.
Ziemia wydzielona ochotnikom należała do łabowskiego folwarku Stadnickich ciągnącego się od rzeki Kamienicy do granicy z Łabowcem wzdłuż Potoku Łabowczańskiego. Hrabia Adam Stadnicki w okresie międzywojennym resztę ziem folwarcznych sprzedał lub wymienił na enklawy leśne. Jan Kanty wybudował niewielki drewniany dom i zabudowania gospodarcze, a później wybudował drugi dom mieszkalny nieco większy stojący do dzisiejszych czasów.
Łabowa leżała na terenie Łemkowszczyzny, gdzie mieszkało niewielu Polaków. Rodziny nowych osadników dołączyły do mieszkających tu już od czasów austriackich kilkunastu polskich rodzin. W 1930 roku na podstawie danych kościelnych w Łabowej żyło 56 katolików, 400 Izraelitów oraz 838 Łemków. Do czasów II wojny światowej ilość mieszkających tu Polaków wzrosła do 214 osób.
Jan Kanty Oleksy w mundurze, 1921 rok. Foto: Archiwum Autorki
Ochotnicy wojny polsko-bolszewickiej. Siedzą od lewej: Roman Zaczyk, Jan Oleksy, Stanisław Gomulec. Stoją od lewej: Tomasz Hoffman, Jan Ruman. Foto: Archiwum Autorki
Jan Oleksy na pierwszym planie leży pierwszy z lewej 1921 rok. Foto: Archiwum Autorki
Jan Oleksy siedzi w dolnym rzędzie pierwszy z lewej 1921 rok. Foto: Archiwum Autorki
„Głos Podhala” 1932, nr 50
Jan Kanty Oleksy ożenił się w 1926 roku z nawojowianką Marią Katarzyną Grecką (1903-1977), córką Andrzeja i Józefy Piotrowskiej.
Jan i Maria Oleksowie, 1921 rok. Foto: Archiwum Autorki
Po osiedleniu się w Łabowej Jan Oleksy pracował u hrabiego w lesie, potem na poczcie jako listonosz i stąd zaprzyjaźnił się z rodziną leśniczego Kazimierza Zająca. Żona leśniczego, Julia Zającowa była kierowniczką poczty.
Razem z Zającami aktywnie działał w latach międzywojennych na rzecz szerzenia oświaty pod sztandarem Towarzystwa Szkoły Ludowej. Był członkiem Czytelni Towarzystwa Szkoły Ludowej założonej w Łabowej w lutym 1930 roku. Wybrany został w skład pierwszego Zarządu Czytelni TSL na stanowisko sekretarza. Pierwszym przewodniczącym Zarządu TSL w Łabowej był leśniczy Kazimierz Zając. Jan Oleksy bywał wybierany w skład kolejnych zarządów Czytelni TSL.
Kościół w Łabowej w stanie surowym. Z archiwum II Koła TSL w Nowym Sączu
Następnie zaangażował się w prace przy budowie kościoła w Łabowej, którą podjęło Koło TSL w Nowym Sączu we współpracy z parafią w Nawojowej i miejscowym kołem TSL. Jan Oleksy należał do lokalnego komitetu budowy kościoła razem z jego przewodniczącym leśniczym Zającem oraz z księżmi z Nawojowej – ks. Walentym Wcisłą i ks. Stanisławem Nowakowskim, a także z Wojciechem Mąką i Jozafatem Niemcem. Przemawiał w imieniu ludności polskiej w Łabowej podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego w 1931 roku, o czym donosił „Głos Podhala” z 1931 roku nr 26:
Imieniem ludności przemówił p. Jan Oleksy. Dziękując w serdecznych słowach wszystkim, których staraniem i ofiarnością budowa doszła do skutku.
W artykułach prasowych podkreślano zasługi Oleksego w dziele budowy:
(…) o ludziach, którzy dla rozpoczętego dzieła wybitnie się zasłużyli. Są niemi pan architekt Józef Wojtyga z Nowego Sącza, tudzież leśniczy pan Kazimierz Zając i rolnik w Łabowej, pan Jan Oleksy, a pp. Zającowi i Oleksemu ma Komitet do zawdzięczenia to, że zwózka drzewa i roboty nad założeniem betonowych fundamentów zostały wykonane niemal bez żadnego kosztu.
Otwarcie Czytelni TSL w Łabowej. Źródło: „Głos Podhala”, 1930 nr 9 z 23 lutego
W swoich wspomnieniach Adam hr. Stadnicki kilkakrotnie wspomina Jana Oleksego. (…) przez dar mój dla ochotników w wojnie „świętej” o niepodległość w roku 1920, dla których kilkadziesiąt morgów ofiarowałem, powstały dwie niewielkie kolonie polskie, w Łabowej, wówczas osadzie czysto rusko-żydowskiej, i we Frycowej. W Łabowej potem wspólnie z Towarzystwem Szkoły Ludowej wystawiliśmy kościółek polski i plebanię oraz powstała czytelnia polska TSL, prowadzona przez leśniczego Zająca i ochotnika Oleksego, co razem ze szkołą polską założoną przeze mnie w dawnej destylarni wódki – stało się silną placówką polskości na Łemkowszczyźnie.
W 1938 roku z okazji 20. rocznicy odzyskania Niepodległości Jan Kanty Oleksy został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi.
Brązowy Krzyż Zasługi dla Jana Oleksego z Łabowej. Źródło: „Głos Podhala” 1939 nr 44 z 30 października
Najtrudniejsze lata rodzina Oleksych przeżyła podczas okupacji. Dużym obciążeniem były przymusowe kontyngenty oddawane Niemcom. Panował wszechobecny głód. Było niebezpiecznie. We wsi stacjonowały niemiecka i ukraińska żandarmeria. Dzieci Oleksych, Stanisława i Antoni, były zabrane do kopania okopów i umocnień w Bereście. Prace przy budowie linii umocnień na Sądecczyźnie były organizowane w 1944 roku trwały od października do listopada, a zobowiązani byli do tej przymusowej pracy młodzież od 13-15 roku życia oraz dorośli do 55 roku. Podczas okupacji na przełomie 1941/42 roku prawie wszyscy w domu chorowali na tyfus (cholerynę). Na frontowej ścianie domu wisiała kartka z ostrzeżeniem o panującej tu zarazie.
Po wyzwoleniu Łabowej od 20 lutego 1945 roku Jan Kanty podjął pracę w urzędzie gminy i był do emerytury urzędnikiem w gminie Łabowa. Zaczynał od pełnienia obowiązków wójta zaraz po wyzwoleniu. Następnie pracował na różnych szczeblach kariery urzędniczej: zaczynał jako referent, w 1947 roku pracował w referacie aprowizacji, referacie spraw połemkowskich, w 1948 roku jako kancelista, w roku 1957 był inkasentem podatkowym, w latach 1962-1969 (?) był przewodniczącym Gromadzkiej Rady Narodowej.
Władysław Łatka i Jan Oleksy. Foto: Archiwum Autorki
Legitymacja służbowa Jana Oleksego z 1968 roku. Foto: Archiwum Danuty Korony
Pracownicy urzędu gminy. Siedzą od lewej: Janina Mąka z domu Pittner, Jan Oleksy, Wiktoria Tytz, Barbara Bielowa. Stoją od lewej: Władysław Łatka, Józef Mąka. Rok (?). Foto: Archiwum Eufrozyny Mąki
Otwarcie remizy OSP w Nowej Wsi, przemawia Jan Oleksy, 1957 rok. Foto: Archiwum Autorki
Jan Kanty Oleksy, 1969. Foto: Archiwum Autorki
W 1971 roku Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej przyznało mu Złotą Odznakę za Zasługi dla Ziemi Krakowskiej. Odznaczony był również Złotym Krzyżem Zasługi. Jan Kanty Oleksy zmarł po ciężkiej chorobie 9 września 1972. Spoczywa na cmentarzu w Łabowej.
Rodzina Oleksych 1950 r. Od lewej: Janina, Jan Kanty, Janek, Maria Oleksowa, Stanisława, Ludwik, Maria, Zofia. Syn Antoni zmarł w 1946 roku. Foto: Archiwum Autorki
Maria i Jan Oleksowie, z prawej Zofia Ćwiklińska, 1950 r. Foto: Archiwum Autorki
Jan i Maria Oleksy wychowali siedmioro dzieci – trzech synów: Antoniego, Ludwika i Jana oraz cztery córki: Stanisławę, Janinę, Marię i Zofię. Wszyscy już nie żyją.
Tekst: Celina Cempa©
Źródła:
- Adam Stadnicki Wspomnienia, Biblioteka Rocznika Sądeckiego, Nowy Sącz 2015.
- „Głos Podhala” 1930, 1932, 1933, 1935.
0 komentarzy