TESTAMENT DOMICELI FLOREK

Pandemia coronavirusa pokazała, że współczesny człowiek chce zapomnieć o śmierci i wyprzeć ją ze swojej świadomości. Jest zbyt wrażliwy, upada na duchu i nie chce dołować się dodatkowo wizją odejścia z tak przyjemnego zresztą świata. Okazuje się, że w dawnych wiekach śmierć taktowano zgoła odmiennie. Oswajano ja na rożne sposoby, przygotowywano się do niej, dbano o życie wieczne. Perspektywa wyznaczana przez wysoką śmiertelność (śmierć dzieci, epidemie, wojny) sprawiała, ze zawsze stawano po stronie życia.

U WDOWY CHLEB GOTOWY

Napisać, że życie chłopów w XIX wieku było drastycznie odmienne od współczesnego, to nic nie napisać. Nękające nie tylko Europę cykliczne epidemie tyfusu, cholery czy dyzenterii, nie były jedynymi plagami. Mieszkańców nękał głód powodowany nieurodzajami, złą gospodarką rolną, przemarszami wojsk. Żyjąc pośród wielu nieszczęść, ludzie w dawnych wiekach stawali zawsze po stronie życia.

PATER IGNOTUS

O imionach dzieci nieślubnych i nie tylko. Dzieci nieślubne i ich losy to nie tylko wyróżniające je imiona i przykre przezwiska charakteryzujące obyczajowość wiejską w XIX wieku. To cała historia życia wiejskich kobiet i ich dzieci. Jeszcze nie przebrzmiały echa wydanej niedawno ksiażki Joanny Kuciel-Frydryszak „Chłopki”, która wywołała ogromny rezonans społeczny i ogromne zainteresowanie czytelników. Temat dzieci z nieprawego łoża uważam za uzupełnienie tego tematu.

CERKIEW W ŁABOWEJ LICZY 240 LAT

Mija 240 lat od ukończenia budowy murowanej cerkwi w Łabowej. Ten często fotografowany obiekt jest ciekawym zabytkiem sztuki cerkiewnej. Cerkiew budowano w latach 1777-1784, ma 300 m powierzchni, jest orientowana, trójdzielna, jednonawowa, z dwoma bocznymi ołtarzami. Bardzo ciekawa architektonicznie. Ma różne proporcje, prezbiterium z absydą, masywną wieżę z baniastym hełmem, której lekkości nadaje wywinięty półkoliście gzyms i ślepe tarcze zegarowe. Płaszczyznę siodłowego dachu urozmaica pięć kopuł z latarniami zwieńczonymi krzyżami.