Podczas prac porządkowych w roku 1995, na strychu nieistniejącego już domu Stefana Barana (partyzanta oddziału BCh – Władysława Lewickiego ps. „Lawina) w Łabowej, jego synowa Anna znalazła drewnianą rzeźbę przedstawiającą św. Annę Samotrzeć. Rzeźba rozsypywała się w rękach, drewno było zbutwiałe i uszkodzone przez korniki. Za pośrednictwem rodziny Baranów rzeźba trafiła do rąk znanego konesera sztuki kościelnej i cerkiewnej ks. Mieczysław Czekaja. Pomimo złego stanu technicznego wzbudziła jego wielki zachwyt.
Św. Anna Samotrzecia (Samotrzeć) jest to określenie wizerunku przedstawiającego matkę Najświętszej Maryi Panny (św. Annę) z Córką (Matką Boską) i Wnukiem (Jezusem) na ręku. Staropolskie słowo „samotrzecia”, lub „samotrzeć” oznacza – w trójkę, we troje. Przydomek ten św. Anna zyskała dzięki temu, że zwykle tak właśnie się ukazywała – z Dzieciątkiem Jezus, oraz małą Maryją.
Kult św. Anny zrodził się przed wiekami wśród ludu, który pragnął mieć w matce Maryi i babci Jezusa szczególną opiekunkę. Świętej Annie oddawano pod opiekę rodziny i domostwa, panny młode, małżonków, kobiety oczekujące potomstwa oraz kobiety bezdzietne, matki, babcie i wdowy. W Polsce św. Anna szczególną cześć odbiera na Śląsku. Jej kult istnieje tam bowiem już od początku XIV wieku.
Święta Anna Samotrzecia, Muzeum Narodowe w Krakowie i Warszawie
Ks. Czekaj oddał rzeźbę św. Anny do konserwacji w Pracowni Konserwacji Malarstwa, Rzeźby i Rzemiosła Artystycznego w Krakowie. Wszystkie te prace też sfinansował.
Wynik prac konserwatorskich przerósł wszelkie oczekiwania. Bardzo zniszczona rzeźba po uzupełnieniu ubytków i nałożeniu złoceń – zamieniła się w przepiękne dzieło sztuki. Okazało się też, że pochodzi najprawdopodobniej z XV wieku.
Rzeźba św. Anny została następnie umieszczona za szybą pancerną w bazylice św. Mikołaja w Bochni. Prace te wykonał Jan Dobosz z Łabowej.
Ks. Mieczysław Czekaj (fot. Jan Dobosz)
Ksiądz Mieczysław Czekaj urodził się 1 stycznia 1938 roku w Kurowie. Jako wikariusz pracował od 1 sierpnia 1962 roku w parafii Nawojowa, od 1 sierpnia 1964 roku w parafii Okulice, od dnia 18 czerwca 1966 roku w Ochotnicy Górnej, a od 8 sierpnia 1967 roku w Łabowej. W dniu 12 czerwca 1969 roku został mianowany rektorem kościoła w Maciejowej. Następnie pełnił funkcję proboszcza: od 10 sierpnia 1973 roku w parafii Zbyszyce, od 30 października 1979 roku w parafii Czyrna, od 28 lutego 1983 roku w parafii Banica, a od 25 lipca 1986 roku w parafii Milik.
W dniu 14 lipca 1988 roku otrzymał nominację na rektora kościoła w Leluchowie. Od 7 listopada 1989 roku był proboszczem w parafii Brunary. Od dnia 16 maja 1990 roku był rektorem kościoła w Dubnem. W dniu 1 czerwca 1993 roku został mianowany rektorem kościoła św. Mikołaja w Siedliskach koło Bobowej, od 3 marca 1994 roku ponownie rektorem rektoratu Leluchów i Dubne, a od 18 września 1995 roku w kościele św. Leonarda w parafii Wojnicz. Od dnia 16 lipca 1996 roku był proboszczem parafii Dzierżaniny, a od 4 września 1999 roku był rektorem kościoła w Boguszy. Od 2011 roku pozostał w Boguszy w charakterze rezydenta. Natomiast od 2014 roku mieszkał w Domu Księży Emerytów im. św. Józefa w Tarnowie.
W dowód uznania za gorliwie pełnioną posługę kapłańską w dniu 16 grudnia 1977 roku otrzymał diecezjalne odznaczenie Expositorium Canonicale, a w dniu 20 grudnia 1983 roku diecezjalny przywilej Rochetto et Mantoletto. W dniu 6 grudnia 2003 roku został obdarzony godnością Kanonika Gremialnego Kapituły Kolegiackiej w Bochni.
Zmarł 26 marca 2016 roku. Pochowany został na cmentarzu w Boguszy. (z arch. J. Dobosza)
Bazylika św. Mikołaja w Bochni (fot. A. Famielec)
Bazylika św. Mikołaja w Bochni. W prawej części w ołtarzu bocznym widoczna
rzeźba św. Anny (fot. A. Famielec)
Bazylika św. Mikołaja w Bochni. W dolnej części ołtarza widoczna rzeźba
św. Anny Samotrzeć z Łabowej (fot. A. Famielec)
Rzeźba św. Anny Samotrzeć z Łabowej (fot. A. Famielec)
Rzeźba św. Anny Samotrzeć z Łabowej – zbliżenie (fot. A. Famielec)
Na koniec warto też przytoczyć słowa papieża Jana Pawła II dotyczące świętej: postać św. Anny Samotrzeciej uzmysławia nam, jak Syn Boży stał się człowiekiem z Ducha Świętego,
a równocześnie poprzez genealogię ludzkich pokoleń. Niech ta postać będzie dla Was, drodzy Bracia i Siostry, stałym źródłem natchnienia w życiu codziennym i społecznym. Przekazujcie sobie wzajemnie z pokolenia na pokolenie, wraz z modlitwą, całe duchowe dziedzictwo życia chrześcijańskiego. Wpatrujcie się w tę figurę św. Anny, która jest symbolem i łączniczką pokoleń, jest patronką wychowania i życia rodzinnego.
Tekst: Jacek Zygadlewicz
Foto: A. Famielec
0 komentarzy